Inne wystawy

Różowe pionowe tło plakatu w górnej połowie wypełnia czarny napis: „open”.\nWiększą optycznie część zajmuje zlokalizowany w lewym dolnym rogu prostokąt w odcieniach czerwieni, na który naniesiono lekko pochylone i zstępujące w dół kreski w kolorach białym, niebieskim i różowym, układające się  w kilka ukośnych rzędów. Na środku po prawo duży czarny napis: JAKUB ŁĄCZNY. MIGOTLIWOŚĆ . 14-01.05-02. 2022. Otwarcie 14/01/2022 GODZ. 19.00. Dolny margines wypełniono logotypami współorganizatorów tego wydarzenia.
1
  • miniatura
    Filename: MINIATURA JAKUB ŁĄCZNY.jpg
    Size: 154.22 KB
  • plakat
    Filename: PLAKAT MIGOTLIWOŚĆ JAKUB ŁĄCZNY.jpg
    Size: 1083.08 KB

Serdecznie zapraszamy na wystawę "Migotliwość" dra Jakuba Łącznego, która odbędzie się w Kolonii Artystów (Gdańsk Wrzeszcz) w dniach 14.01-05.02.2022 r.

Wernisaż: 14 stycznia (piątek), godzina 18:00

Tekst kuratorski:

Sposoby istnienia w przestrzeniach nie-wizualnych.

Pierwotna forma obrazu – materia, powstaje pomiędzy wchłoniętym światłem soczewki obiektywu a światłem zewnętrznym, żywym, odczutym. To pewna konfrontacja materii nieżywej i żywej, aby twórca mógł dokonać interpretacji tego co niewidzialne i widzialne, nieodczuwalne i odczuwalne. Ostatecznym finałem wydaje się być zjawisko obrazowania, jakie wywodzi się z percepcji, estetyki, światła obrazu, obiektywu kamery, rzeczywistej fotografowanej lub filmowanej przestrzeni materii światła.

Współmateria, wynika z różnicy pomiędzy materią nieożywioną i ożywioną filmu i obrazu malarskiego. Nadaje ona możliwość nowego widoku nieuchwytnego jedynie wzrokiem. To nie tyle przekazywanie informacji za pomocą oka - naturalnego narzędzia stereoskopowego czy obrazu powstającego na siatkówce ale na poziomie samego światła, jego obecności na i w postaci materii. Ponownie mogę tu przyznać, że uchwycony przez Jakuba zapis obrazu światłem, to rodzaj rzeczywistego współpatrzenia związany z video/obrazem, tkanką pomiędzy dwoma obszarami wizualnymi. Wskazywanie na nowy rodzaj materii tworzącej współobraz i docierającej do współpatrzących. Barthes, podpowiada Gdyż fotografia to pojawienie się mnie samego jako kogoś innego  czy to samo wyzwanie rzuca obraz filmowy Jakuba?

Artysta jakby na swoim miejscu stawia kamerę. Pyta on: „Czy obraz cyfrowy, którego przedstawicielem jest na przykład współczesna kamera filmowa z przetwornikiem cyfrowym, z której zdjęcia poddane edycji, zostają naświetlone na taśmie filmowej 35 mm, w celu poszerzenia rozpiętości tonalnej, kontrastu i dystrybucji w kinach, za pośrednictwem projektora wydającego specyficzny dźwięk terkotania, a nie jednolitego tonu chłodzącego wiatraka, nadal jest postrzegany jako obraz cyfrowy? Czy środowisko, w którym oglądamy dany obraz, obrazy malowane, obrazy drukowane, ekrany ciekłokrystaliczne, projekcje wideo, hologramy, mogą uzurpować sobie władzę do nadawania im własnego analogowego, czy cyfrowego źródła pochodzenia?”

Czym jest obraz cyfrowy, kto go współtworzy i w jakiej przestrzeni? Odpowiedź może brzmieć:

Światło na materii.
Roland Barthes (2008, s. 4) przekonuje, że to, co fotografia reprodukuje do nieskończoności wydarzyło się jedynie raz; fotografia mechanicznie powtarza to, co nigdy nie mogłoby zostać powtórzone egzystencjalnie. Film to paręset fotografii, inaczej to wielość mgnień kiedy arytsta robi zdjęcie fotografii! . Proces powstawania obrazów Jakuba, przywołuje nieodparcie stan zanurzenia w powtarzalnej materii światła filmu i obrazu. Video na i w obrazie, materia światła krążąca pomiędzy  nimi, scalająca, żywa i nieżywa otwierają potencjalnie niekończący się obraz przestrzenny. To może być jeden ze sposobów istnienia przestrzeni nie-wizualnej a świetlanej. Gdy podczas przebywania
z videomalarstwem zachodzi proces synchronizacji wzroku, jego adaptacji stymulującej i ochronnej, zaczyna się i opatrzenie z szarą przestrzenią poza-obrazu, miejsca pomiędzy światłem a ciemnością.

Magdalena Komborska

Więcej informacji:

do góry